Forum klasiaków z IIIA z Dziupli zwanej Duklą.

dariaa

no właśnie...
kiedus kupią napewno ... xD

miragee

mam taka nadzieje:d

dariaa

to dobrze ze masz nadzieje... :D heh

miragee

bo zawsze trzeba miec nadzieje :D

dariaa

nom tak ..

nikaa

Ale powiem ci, ze na takim beznadziejnym czy tam średnim aparacie, dobrze jest zaczynać. Bo tutaj kochana musisz sama dochodzić do zamierzonego efektu, a jak masz już profesionalny, to jest już masakra. Tutaj, bez chociaz chwilowej praktyki na prostym aparacie, niepołapiesz się. Te wszystkie balansy, iso, przysłona, matryca itp...
Wiem bo sama dysponowałam przecież kamerką podrzędej firmy, która chamsko się co chwilę wyłączała. Własciwie, zdjecie, a właściwie wartość zdjecia, niezalezy dokońca od aparatu, tylko od możliwości autora. Bo przeciez mozesz mieć cudny, super drogi aparat, a niebędziesz potrafiła go obsłużyć, Wiem, bo mam pewnego takiego kolegę, ale to już nieważne. Wieć jeśli tylko masz mozliwość, kombinuj, a jak bedziesz miala nowy aparat będzie ci łatwiej. Dużo łatwiej, zobaczysz. Ja zanim dostałam tego Canona, dwa lata miałam tamta kamerkę i co, nauczyłam sie wmiare dobrych kadrów, bo do bardzo dobrych duużo mi brakuje, nauczyłam się ustawiać te wszystkie balanse, ale wcale nie przy pomocy aparatu, musiałam dobrze go ustawić, w sensie dobry kadr, żeby niewyszło prześwietlone, czy za duże iso, bo teraz, kilka kliknieć aparatu i wszystko ustawione. Wcale nie mówie, ze przy dobrym aparacie odrazu jedno pstryknięcie i już jest cudne zdjecie, wiadomo, też trzeba się trochę pobawić. Musisz, spokojnie podchodzić do tego aparatu, musisz starać się wszystko ustawiac ręcznie itp. a zobaczysz, że będzie dobrze. Wiesz, nie odrazu Kraków zbudowali ;). A tak wogóle to chyba sie wczułam w to pisanie i normalnie nie moge przestać xD DObra dobra, już się niewymądrzam, bo tylko włeb dostane, ze udaję mądrą xD